bzy.

mieszkała wśród traw

jej włosy zdobiła Wiosna

umykała spojrzeniom oczu

widziało ją tylko serce

pozowała <Ola:klik:>

Ola gości tutaj, a wcześniej przed moim obiektywem, już po raz trzeci. po raz pierwszy za to odwiedziła mnie w Lublinie. jednak głównym zainteresowanym zdjęciami z Nią był Stanisław i to on wybierał dzień i porę sesji z Olą. Nasza była więc mocno spontaniczna, pełna trudności i ograniczeń. ale co nas nie zabije... sesja, jak widać, udała się całkiem nieźle, a my spędziłyśmy przemiły weekend.
dziękuję.

magnolie.

umrzyjmy

w słońcu.

beztroscy.

z czystymi dłońmi

i lekkimi głowami.

pozowała <Zosia Mazur>

odkąd w przedegzaminowym zgiełku ujrzałam na uczelnianym korytarzu Zosię wiedziałam, że któregoś pięknego dnia będzie musiała stanąć przed moim obiektywem. podobne uczucia wzbudziły we mnie słynne już KULowskie magnolie. w tym roku w końcu udało mi się spełnić oba marzenia. i to w jednym czasie, gdyż Zosia pozowała właśnie w magnoliach. i okazało się to strzałem w dziesiątkę, chociażby dlatego, że jej uroda idealnie pasuje do tych kwiatów, a kreatywność i poświęcenie dla sztuki sięga wyżyn i łażenia po drzewie w ażurowej kiecce. do sesji miałam stworzyć z niczego sukienkę, ale niestety czas nie sprzyjał, więc ma ona odrobinkę inny charakter niż planowałam. tak czy siak dziękuję i czuję, że Zosia jeszcze nie raz tu zagości.

fire show.

kilka ujęć z bardzo ognistego przedsięwzięcia - Fire Show zorganizowanego przez Żonglerską Lubelska Konwencję ŻeLKa

 przy okazji gorąco zapraszam wszystkich na warsztaty z malowania światłem podczas Nocy Kultury [6-7.06]!