'napawała się nieśpiesznie obecnością
żółtych słońc, co szeptały jej słodkie
słowa ukojenia i miłości
pozowała <Ola:klik:>
malowała <Mary Sophie Łukaszewska>/Mary Sophie
w <Kazimierski Ogród na Dachu>
fotograficzne spotkania z Olą należą do moich ulubionych. ogranicza nas tylko nasza wyobraźnia. tym milej mi, że w setnym wpisie na blogu pojawia się właśnie Ola. początki jesieni był ciepłe i słoneczne, nawet o 7 rano.